Korea Północna oraz Południowa znów nie porozumiały się w sprawie strefy ekonomicznej Kaesong. To piąta tura rozmów pomiędzy przedstawicielami obu krajów zakończona niepowodzeniem.

Seul chce regulacji, które uniemożliwiłyby ponowne wyłączenie działania tego obszaru bez zgody obu stron. Domaga się też otwarcia strefy dla inwestorów spoza Półwyspu Koreańskiego. Z kolei Korea Północna nie chce podejmować w tej sprawie działań prawnych. Wzywa jedynie do ponownego otwarcia strefy po dokonaniu remontów.

Wcześniej Korea Północna zgodziła się z Południową, że należy ponownie otworzyć wspólną strefę, ale nie mogły dojść do porozumienia, w jaki sposób należy to zrobić. W rejonie Kaesong działały 123 przedsiębiorstwa z Korei Południowej. Jednak w kwietniu wstrzymały prace, gdy Pjongjang wycofał z nich 53 tysiące swoich pracowników. Władze Korei Północnej podjęły taką decyzję w proteście przeciwko wspólnym ćwiczeniom wojskowym Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych.