Wiceminister zaznaczył w Trójce, że w resorcie zdrowia jest projekt ustawy o zapłodnieniu in vitro, ale Sejm nie jest nim zainteresowany i nie ma woli politycznej, aby się nim zająć. Neumann przypomniał, że ministerstwo zdrowia realizuje program refundacji zapłodnienia metodą in vitro. Ustawa jest jednak potrzebna, gdyż uregulowałaby ona całościowo ten problem. Wiceminister Neumann przyznał, że także w jego partii, Platformie Obywatelskiej, nie ma jednomyślności w sprawie in vitro.
Neumann dodał, że nie obawia się zaskarżenia programu refundacji do Trybunału Konstytucyjnego, gdyż nie podlega on ocenie tej instytucji. Wiceminister nie zgodził się z zarzutami niektórych klinik, dotyczących rozporządzenia o refundacji. Powiedział, że przepisy są jednoznaczne, a część szpitali szuka "dziury w całym".
Sławomir Neumann zapowiedział, że w przyszłym roku dojdzie do zmian w Narodowym Funduszu Zdrowia. Miały one nastąpić wcześniej, ale, jak wyjaśnił wiceminister, zmiany są szeroko zakrojone, a wiele podmiotów zgłosiło się do konsultacji. Nie chodzi o wyścigi, chodzi o to, żeby zmiany były dobre - powiedział podkreślając, że rząd nie chce rewolucji w służbie zdrowia.