Maryland jako 18 amerykański stan zniósł karę śmierci. Gubernator Martin O'Malley podpisał dziś stosowną ustawę.

W stanie Maryland kara śmierci za największe zbrodnie obowiązywała od 1638 roku. Jednak w ciągu ostatnich ośmiu lat nie odbyła się ani jedna egzekucja.

Wygląda na to, że politycy podjęli decyzję sprzeczną z oczekiwaniami mieszkańców - z sondażu gazety "Washington Post" wynika bowiem, że 60 z nich chciało utrzymania kary śmierci.

Ustawa formalnie nie będzie miała zastosowania wobec pięciu mężczyzn już skazanych na najwyższy wymiar kary. Jednak gubernator może zmienić wyroki na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Martin O'Malley zapowiedział, że rozważy każdy przypadek indywidualnie.