Minister sprawiedliwości pytany w TVN24, czy zmierzy się z premierem w przyszłorocznych wyborach na szefa PO, odpowiedział, że najpierw musiałby odejść z rządu Donalda Tuska. "Mówię uczciwie, nie wyobrażam sobie, żeby urzędujący minister startował przeciwko swojemu premierowi" - powiedział Jarosław Gowin w "Piaskiem po oczach".

Gowin ma już konkretny plan, jak mógłby wygrać wybory na szefa PO. W TVN24 zapewnił, ze gdyby wystartował, "to odwiedziłby każdy powiat w Polsce".

Już jako szef partii, Gowin chciałby "odświeżyć ideały, w imię których PO kiedyś powstawała". "Podatek liniowy tak, reforma systemu podatkowego. (...) (PO byłaby-red.) przede wszystkim wolnorynkowa, a w sprawach światopoglądowych broniąca moralnego status quo i wyrażająca poglądy milczącej większości Polaków. Do tego partia obywatelska, a nie - jak jest w każdej partii rządzącej - taka, w której bardzo dużą rolę odgrywa aparat partyjny" - tak Gowin kreślił w TVN24 odnowę Platformy pod jego rządami.

Gowin był też pytany o wywiad, jakiego udzielił "Polsce The Times", a w którym zadeklarował między innymi, że chciałby zostać nie tylko szefem PO, ale także premierem. Minister sprawiedliwości, pytany w TVN24, czy obecnie wyobraża sobie konstelację polityczną, która wyniosłaby go na to stanowisko, przyznał, że nie. "Dziś nie widzę takiej konstelacji. Dzisiaj. W polityce nie ma sensu rozmawiać o odległej przyszłości" - zaznaczył jednak Gowin.

Wybory bezpośrednie na szefa PO?

Jutro zbierze się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej, która ma zatwierdzić kalendarz wyborów wewnętrznych w partii. Procedura ta ma się rozpocząć w październiku, a zakończyć w lutym przyszłego roku.

Jeszcze przed posiedzeniem rady zbierze się zarząd partii, by porozmawiać o zmianie sposobu wybierania szefa partii. Kierownictwo Platformy opowiada się za wyborami bezpośrednimi.

Wiadomo już, że o ponowny wybór na stanowisko przewodniczącego Platformy będzie się ubiegał premier Donald Tusk. Na razie nie ma kontrkandydatów. Obecny pierwszy wiceszef partii Grzegorz Schetyna odroczył do jesieni swoją decyzję o ewentualnym starcie w wyborach wewnętrznych.