Gdyby wybory odbyły się w lutym, na PO zagłosowałoby 25 procent ankietowanych. To o 6 procent mniej niż w poprzednim badaniu. Prawo i Sprawiedliwość ma 24 procent głosów - a więc tylko o 1 punkt procentowy mniej od Platformy. Poparcie dla PiS w ostatnim miesiącu wzrosło o 2 punkty procentowe.
Żadne z pozostałych ugrupowań nie uzyskało dwucyfrowego wyniku. Na trzecim miejscu znalazł się PSL z 8-procentowym poparciem. Ludowcy zyskali w ciągu miesiąca 2 punkty procentowe. SLD ma 7 procent. Do Sejmu wszedłby też Ruch Palikota z 5-procentowym poparciem. Solidarna Polska może liczyć na 3 procent.
Gdyby wybory odbyły się w lutym, frekwencja wyniosłaby 58 procent.
Badanie przeprowadzono między 31 stycznia a 6 lutego na reprezentatywnej grupie 1111 dorosłych mieszkańców Polski.