Zwolennikiem ograniczenia liczby zagranicznych filmów na rosyjskim rynku jest poseł z partii Władimira Żyrinowskiego - Dmitrij Litwincew. W jego opinii, takie ograniczenie poprawi kondycję rodzimej kinematografii. Polityk proponuje również zwiększenie dotacji z budżetu państwa dla rosyjskich producentów.
Projekt ustawy, który trafił do Dumy Państwowej określa roczny limit zagranicznych filmów na 20 procent, wszystkich pokazywanych w Rosji obrazów.
Nie zostawiają suchej nitki na takich pomysłach rosyjscy internauci. Wśród krytycznych komentarzy pojawiły się ostrzeżenia przed próbami cenzurowania sztuki.