Wicepremier Janusz Piechociński na razie wstrzymuje się z decyzją o tym, czy poprze Annę Grodzką w głosowaniu na wicemarszałka Sejmu. Tę kandydaturę wyłonił klub parlamentarny Ruchu Palikota po tym jak poparcie tej partii straciła Wanda Nowicka.

Wicepremier Janusz Piechociński w rozmowie z radiową Jedynką wskazywał na to, że póki co Wanda Nowicka nie została jeszcze odwołana. Dodał jednak, że jego zdaniem w prezydium Sejmu powinni zasiadać bardziej doświadczeni politycy.

Szef PSL uważa, że Janusz Palikot z pełną premedytacją robi happening wokół kandydatury Anny Grodzkiej. "Rozumiem, że to nowy ruch i nie ma zbyt wielu doświadczonych polityków, ale chciałbym żeby w prezydium Sejmu byli ludzie, którzy mają za sobą kilka kadencji samorządowych, czy parlamentarnych" - dodaje minister gospodarki.

Ruch Palikota wycofał poparcie dla Wandy Nowickiej po tym jak okazało się, że przyjęła ona 40 tysięcy złotych nagrody z puli przyznanej dla prezydium Sejmu.

Solidarna Polska także zapowiedziała, że wysunie swojego kandydata na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Będzie nim Ludwik Dorn.