To może sporo kosztować będące w finansowych tarapatach linie lotnicze SAS. Należący do nich samolot typu Airbus, podczas manewrowania na lotnisku w Oslo... stracił drzwi.

Pilot zapewne się zamyślił, a może był przemęczony, bo nie zauważył, że samolot wciąż jest przytwierdzony do rękawa dla pasażerów.

Kiedy uruchomił silnik, by wyjechać na płytę lotniska, drzwi urwały się i zawisły na rękawie. 150 pasażerów wybierających się do Kopenhagi musiało skorzystać z innego połączenia - i już tylko to kosztowało SAS sporą sumę pieniędzy.

Naprawa uszkodzonych drzwi też niestety nie będzie tania...