Jest w Polsce przepis obwarowany sankcją trzech lat pozbawienia wolności, a zarazem martwy - informuje "Gazeta Wyborcza". To nakaz ujawnienia przez posłów "składników mienia ruchomego" o wartości powyżej 10 tys. zł zapisany w rubryce X składanego co roku oświadczenia majątkowego.

Okazuje się, że grubo ponad 400 posłów deklaruje, że - ewentualnie poza samochodami i traktorami - nie ma nic.

Prawdziwość oświadczeń majątkowych kontroluje CBA, ale nawet jego rzecznik przyznaje, że jest z tym kłopot.