Polski autokar wycieczkowy uległ w sobotę wypadkowi na autostradzie w północnej Serbii; nikomu z podróżnych nic się nie stało, jednak zginęli dwaj obywatele Serbii, w tym policjant - poinformował PAP polski konsul w Belgradzie Grzegorz Opaliński.

Autokar wiozący polskich turystów z Bułgarii uderzył w radiowóz policyjny stojący na awaryjnym pasie autostrady w miejscu położonym ok. 30 km na południe od granicy serbsko-węgierskiej i w takiej samej odległości od miasta Subotica - powiedział w rozmowie telefonicznej kierownik wydziału konsularnego ambasady RP w Belgradzie.

"Żaden z pasażerów polskiego autokaru nie odniósł obrażeń, które wymagałyby bądź hospitalizacji, bądź też medycznego zaopatrzenia ambulatoryjnego" - podkreślił Opaliński.

W wypadku, którego przyczyny nie są na razie znane, zginęło jednak dwóch obywateli Serbii, w tym policjant - dodał konsul, powołując się na informacje uzyskane od serbskiej policji. Nie potwierdził medialnych doniesień o jednej rannej osobie.

Polska ambasada pozostaje w kontakcie z firmą transportową Beatur Trans Travel Poland z Lublina, do której należy autokar; obecnie organizowany jest transport dla polskich podróżnych, aby umożliwić im jak najszybszy powrót do kraju.