Przywódca Narodowej Rady Syryjskiej (NRS) Abdel Basset Sajda wezwał w sobotę "bratnie" i "zaprzyjaźnione" kraje do zbrojenia syryjskich powstańców, by mogli przeciwstawić się armii prezydenta Baszara el-Asada.

"Oczekujemy od naszych braci i przyjaciół wsparcia dla Wolnej Armii Syryjskiej - powiedział Sajda podczas zorganizowanej w Abu Zabi konferencji prasowej - Chcemy broni, która pozwoli nam zatrzymać czołgi i samoloty bojowe".

W sobotę o świcie, podczas szturmu na gospodarczą stolicę Syrii Aleppo (Halab) rządowe oddziały specjalne użyły śmigłowców szturmowych i samolotów MiG-21.

Bitwa o Aleppo, na które regularna armia przypuściła w sobotę rano zmasowaną ofensywę, może stać się najkrwawszą batalią w walce rebeliantów z siłami Asada.

Powstanie przeciwko jego reżimowi, które trwa od 17 miesięcy pochłonęło od 19 do 20 tysięcy ofiar.

Syryjska organizacja Czerwonego Półksiężyca wydała w sobotę komunikat o zawieszeniu niektórych operacji w Aleppo "w związku z narastaniem aktów przemocy".