W niedzielę policja znalazła tam ciała siedmiorga osób zabitych z broni palnej: czterech kobiet i trzech mężczyzn w wieku od 15 do 59 lat. Policjanci udali się na miejsce po otrzymaniu sygnału telefonicznego. W pobliżu zwłok leżały dwa pistolety.
Według policji osoby zabite prawdopodobnie były ze sobą spokrewnione.
Nie jest jasne, kiedy doszło do strzelaniny. Policja została wezwana około godz. 11.30 czasu lokalnego (18.30 godz. czasu polskiego).
Napastnik, który w Teksasie zastrzelił w Boże Narodzenie sześciu członków jednej rodziny, a następnie popełnił samobójstwo, był ubrany w strój św. Mikołaja - poinformowała w poniedziałek miejscowa policja. Motyw zbrodni nie jest na razie znany.
Funkcjonariusze wciąż szukają śladów na miejscu przestępstwa w mieście Grapevine, zwanym "świąteczną stolicą Teksasu".
Według rzecznika policji Roberta Eberlinga, była to najkrwawsza strzelanina w historii 46-tysięcznego Grapevine, położonego na przedmieściach Dallas. Ostatnie morderstwo popełniono w tym mieście w czerwcu 2010 roku.