Kijów docenia działania dyplomatyczne Polski na rzecz zbliżenia Ukrainy z Unią Europejską przed zaplanowanym na grudzień szczytem Ukraina-UE - oświadczyła w piątek PAP doradczyni prezydenta Wiktora Janukowycza, Hanna Herman.

Relacje ukraińsko-unijne i przygotowania do szczytu, na którym może dojść do parafowania umowy stowarzyszeniowej między Kijowem a Brukselą, będą jednym z głównych tematów zapowiedzianego na poniedziałek spotkania prezydentów Polski i Ukrainy, Bronisława Komorowskiego i Wiktora Janukowycza, w Kijowie.

"Gdy spotykają się prezydenci Ukrainy i Polski, nie mogą nie rozmawiać o europejskiej perspektywie. Jest to temat, którego ominąć nie sposób, tym bardziej, że Polska kończy swą prezydencję w UE. Jakie będą wyniki tej prezydencji, jak ona będzie wyglądała - sądzę, że temat ten zostanie poruszony w ich rozmowach" - powiedziała Herman PAP.

Doradczyni Janukowycza zapewniła, że jej kraj "z godnością" wyjdzie z trudnej sytuacji, w której znalazł się przed grudniowym szczytem z UE. Oświadczyła też, że wierzy w sukces tego spotkania.

"Dobrze, że polscy politycy do nas przyjeżdżają, przeżywają to, co się u nas dzieje, myślą o przyszłości Ukrainy i z ogromnym zrozumieniem odnoszą się do naszej niełatwej sytuacji, z której - o czym jestem przekonana - wyjdziemy z godnością. Jestem eurooptymistką i do końca będę wierzyć, że wszystko będzie tak, jak oczekujemy" - podkreśliła Herman w rozmowie z PAP.

Stosunki ukraińsko-unijne uległy ochłodzeniu w wyniku skazania na 7 lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko, oponentki prezydenta Janukowycza. Obserwatorzy nie wykluczają, że w związku z wydanym na opozycjonistkę wyrokiem UE może nie zgodzić się na parafowanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą do końca bieżącego roku.