Zgodnie z decyzją prowincjała marianów duchowny nadal nie może się wypowiadać w mediach z wyjątkiem "Tygodnika Powszechnego" - donosi "Rzeczpospolita".

Ks. Paweł Naumowicz, prowincjał marianów, poinformował o podtrzymaniu zakazu wypowiedzi ks. Bonieckiego w mediach - z wyłączeniem "Tygodnika Powszechnego" - w liście do sygnatariuszy apelu w obronie byłego naczelnego pisma.

Decyzja zapadła na spotkaniu przełożonych prowincji zakonu marianów, którzy w tym tygodniu obradowali w Licheniu. Prowincjał odmówił publicznego uzasadnienia utrzymania zakazu, czego się domagali obrońcy ks. Bonieckiego, tłumacząc to autonomią zgromadzenia.

Paweł Milcarek, publicysta "Christianitas", dobrze ocenia decyzję prowincjała. "To, co po ogłoszeniu pierwszego zakazu działo się w Internecie, wypowiedzi różnych osób, to tworzyło klimat uniemożliwiający ewentualną zmianę decyzji" - uważa. Natomiast zdaniem obecnego naczelnego "Tygodnika Powszechnego" Piotra Mucharskiego decyzja jest bezpodstawna.