W Chinach Polacy mogli głosować w czterech komisjach wyborczych ulokowanych w placówkach dyplomatycznych w Pekinie, Szanghaju, Kantonie oraz Hongkongu. Wybory odbyły się bez zakłóceń. Komisje zamknięto o godz. 21 czasu lokalnego (15 czasu polskiego).

Najwięcej głosów oddano w Pekinie - 180. W Szanghaju głosowało 131 Polaków, w Kantonie ponad 40, a w Hongkongu, byłej kolonii brytyjskiej, który jest Specjalnym Regionem Administracyjnym Chin - 94.

Największą część terytorium Chin oraz Mongolię obejmuje obwodowa komisja wyborcza nr 36 w Pekinie

"Zdecydowaną większość wyborców stanowiła Polonia, mieszkająca w Pekinie, w głosowaniu wzięło również udział całkiem sporo studentów, uczących się języka chińskiego na stołecznych uniwersytetach" - powiedział korespondentowi PAP Wojciech Jakóbiec, przewodniczący komisji w Pekinie.

"Przyjechały również trzy autobusy z polskimi wycieczkami, ale większość turystów nie posiadała zaświadczeń, które powinni pobrać w miejscu zameldowania, więc zgodnie z przepisami odmówiono im prawa do głosowania" - dodał Jakóbiec.