Mniejszość niemiecka na Opolszczyźnie oficjalnie rozpoczęła w środę kampanię wyborczą do parlamentu. Opolscy Niemcy wystawią 24 kandydatów do Sejmu i 2 do Senatu. Hasło wyborcze mniejszości to "Z nami ponad partiami".

"Mniejszość niemiecka zawsze była przede wszystkim organizacją regionalną i lokalną służącą rozwiązywaniu ludzkich spraw. Jesteśmy jedyną organizacją w Polsce, która może przekazywać wyżej głos swoich wyborców bez kagańca partyjnego" - argumentował kandydat do Senatu - radny sejmiku i b. wicemarszałek Opolszczyzny Józef Kotyś.

Kandydatów mniejszości zaprezentowano w środę w Opolu na konferencji prasowej. Listę kandydatów do Sejmu otwiera obecny poseł Mniejszości Ryszard Galla. Drugi jest przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce Bernard Gaida, trzecie miejsce zajmuje starosta strzelecki Józef Swaczyna. Na sejmowej liście jest 10 kobiet.

W wyborach do Senatu opolscy Niemcy wystawią kandydatów w dwóch z trzech okręgów województwa. W Opolu i powiecie opolskim o głosy wyborców powalczy przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, wojewódzki radny Norbert Rasch, w okręgu wschodnim wystartuje Kotyś.

Na konferencji zaprezentowano główne założenia programu, z jakim mniejszość idzie do wyborów. Wśród najważniejszych potrzeb - w ocenie opolskich Niemców - jest edukacja. "Chcemy poprawy jakościowej szkolnictwa, w tym kształcenia dwujęzycznego w regionie, którego celem jest podtrzymanie zgodnej koegzystencji Polaków i Niemców. a przede wszystkim podtrzymanie tożsamości Mniejszości Narodowej będącej bogactwem kulturowym Śląska" - mówił na konferencji poseł Galla.

Mniejszość chce także wspierać budowę i modernizację infrastruktury transportowej, produkcję energii odnawialnej, oraz działania samorządów i instytucji na rzecz rozwoju gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy w regionie. "Ważne jest też tworzenie zachęt dla inwestorów - zwłaszcza z kręgów byłych mieszkańców, którzy wyjechali za granicę" - argumentował Galla.

Przewodniczący Rasch ocenił, że realne szanse mniejszości to dwóch posłów i jeden senator (obecnie Niemcy z Opolszczyzny mają jednego przedstawiciela w Sejmie i żadnego w Senacie). "Nasz realny wynik to +2+1+. Naszą najlepszą bronią są ludzie: młodzi i dynamiczni, którzy będą ciągnąć tą kampanię" - zapowiedział Rasch.