Pomyślność światowej gospodarki zależy od znalezienia porozumienia przez Chiny i Stany Zjednoczone - powiedział w czwartek przebywający w Pekinie wiceprezydent USA Joe Biden rozmowie ze swoim odpowiednikiem Xi Jinpingiem.

Xi jest typowany ma przyszłego przywódcę Chin, który ma szansę zastąpić w 2013 roku prezydenta Hu Jintao.

"Powiedziałbym, że nie ma ważniejszych relacji, które musimy ustanowić ze strony Stanów Zjednoczonych niż bliskie relacje z Chinami - powiedział Biden podczas rozmowy z Xi. - Jestem absolutnie pewny, że gospodarcza stabilność świata opiera się w znacznej mierze na współpracy między Stanami Zjednoczonymi a Chinami".

Jak podkreśla agencja Reutera wizyta Bidena ma na celu zbudowanie zaufania, a nie zawarcie porozumień i obie strony na początku rozmów ciepło wypowiadały się o wzajemnych relacjach.

"Uważam, że w nowych warunkach Chiny i Stany Zjednoczone mają coraz szersze wspólne interesy i dzielą coraz ważniejsze obowiązki - powiedział Xi. - Chcielibyśmy współpracować z waszym krajem, by wspierać rozwój relacji między dwoma wielkimi narodami".

Zdaniem Reutera Biden będzie chciał wybadać, jak Xi będzie postępował w relacjach z USA nadwerężonych przez spory walutowe i handlowe, sprzedaż przez USA broni na Tajwan oraz w kwestiach dyplomatycznych sięgających od Sudanu po Koreę Płn.

Z kolei dla Chin pięciodniowa wizyta Bidena, która rozpoczęła się w środę jest szansą sprawdzenia intencji administracji prezydenta Baracka Obamy w sprawie zadłużenia publicznego oraz Tajwanu, który Chiny uważają za zbuntowaną prowincję - podkreśla Reuters.

"Polityka międzynarodowa to więcej niż tylko jedna wizyta, to budowanie relacji i zaufania" - przekonywał Biden.