Były prezydent Lech Wałęsa, który przebywa w szpitalu w Gdańsku, ma poważną infekcję bakteryjną. Polscy lekarze mają poważne problemy z jej opanowaniem - informuje "Fakt".

Lech Wałęsa do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku trafił 8 czerwca. Skarżył się na ból żołądka i wysoką gorączkę.

Początkowo lekarze mieli problem ze zdiagnozowaniem byłego prezydenta.

Wałęsa groźną bakterią zaraził się prawdopodobnie w czasie swojego pobytu w Tunezji, gdzie pojechał z misją dyplomatyczną.

"To chyba z klimatyzacji. To jakaś bakteria. Prawdopodobnie z Afryki. To ona mnie powaliła" - powiedział sam Lech Wałęsa TVN24.

Wałęsa od lat zmaga się z chorobą serca. W lutym 2008 r. w klinice Methodist DeBakey Heart and Vascular Center w Houston w Teksasie (USA) wszczepiono mu rozrusznik serca. Od dłuższego czasu cierpi też na cukrzycę.