Jeśli nie będziemy w stanie zapewnić bezpieczeństwa polskim i zagranicznym kibicom, to Euro 2012 będzie zagrożone - uważa premier Donald Tusk, który w środę spotkał z szefami 16 klubów piłkarskiej ekstraklasy i władzami spółki prowadzącej rozgrywki.

Według premiera, jeśli w ciągu kilku miesięcy nie uda się wyegzekwować przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, to przyszłoroczne mistrzostwa Europy mogą być zagrożone.

"Dobrze wiecie, jak na tym tle wyczulone są władze piłkarskie, świtowe i europejskie, ale i my tu w Polsce coraz bardziej" - powiedział Tusk dziennikarzom po zakończeniu spotkania.