W Zatoce Meksykańskiej doszło do eksplozji na platformie naftowej, położonej na zachód platformy wiertniczej BP - poinformowały w czwartek władze amerykańskie.Płonąca w Zatoce Meksykańskiej platforma wiertnicza, położona na zachód platformy wiertniczej BP, należy do firmy Mariner Energ.

c

Przy płonącej w Zatoce Meksykańskiej platformie wiertniczej pojawiła się plama ropy długości 1,5 km - poinformowała w czwartek amerykańska straż przybrzeżna

Wszystkich 13 pracowników platformy, która jest odległa o 130 km od wybrzeży Luizjany, zlokalizowano w wodzie. Jeden z nich jest ranny, ale nie ma ofiar śmiertelnych - podała CNN.

Jak powiedział telewizji CNBC rzecznik Mariner Energy Patrick Cassidy, platforma nie produkowała w momencie eksplozji. "Pracowali w tym czasie, ale nie wiem, co konkretnie robili. Nie było to wiercenie" - zaznaczył.

"Na razie koncentrujemy się na poszukiwaniach i operacji ratunkowej. Dopiero potem zajmiemy się przyczynami" eksplozji - powiedział John Edwards ze służb pogranicznych.

Do wybuchu doszło ponad cztery miesiące po eksplozji, a następnie zatonięciu należącej do BP platformy Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej. Tamta katastrofa spowodowała śmierć 11 osób i największy wyciek ropy w historii Stanów Zjednoczonych.

Wybuch nastąpił około godz. 9.30 (16.30 czasu polskiego)