Nie otrzymają zatem 6128 zł miesięcznej pensji ani 11 150 zł na prowadzenie biura.
Nie mogą też liczyć na limuzynę i opiekę Biura Ochrony Rządu. – Te świadczenia zarezerwowane są wyłącznie dla prezydentów wybranych w wyborach powszechnych lub przez Zgromadzenie Narodowe – tłumaczy mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik prasowy BOR.
Urzędnicy kancelarii Sejmu i Senatu zastanawiali się jednak, czy marszałkom nie należy się dodatek do pensji za wykonywanie obowiązków głowy państwa. Ale i w tym przypadku opinia prawników była negatywna. Społecznie funkcję prezydenta Grzegorz Schetyna wykonywał 29 dni, a Bogdan Borusewicz niecałe 10 godzin. I choć nie zyskały na tym ich domowe budżety, to oni zyskali bezsprzecznie. Na prestiżu.
ole