Według niego Kwaśniewski zajmie to stanowisko po tym jak w katastrofie pod Smoleńskiem zginął szef PKOl Piotr Nurowski. Następnym etapem kariery byłego prezydenta miałoby być zasiadanie we władzach Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Frasyniuk twierdzi, że zaangażowanie Kwaśniewskiego w forsowanie kandydatury Marka Belki na prezesa Narodowego Banku Polskiego wynika z jednej strony z faktu, że autentycznie szanuje on profesora, ale z drugiej strony były prezydent pragnął sobie zaskarbić sobie przychylność Donalda Tuska, bo doskonale wie, że wejście do struktur MKOl jest bez wsparcia szefa rządu praktycznie niemożliwe.