Himalaista Andrzej Marciniak, podczas wspinaczki na Drodze Szczepańskich na Pośredniej Grani po słowackiej stronie Tatr Wysokich, odpadł od skalnej ściany i spadł z wysokości około 10 metrów. Zmarł w trakcie akcji ratunkowej, którą prowadziła Horska Zachranna Sluzba (słowacki odpowiednik TOPR).

"Andrzej Marciniak wspinał się wraz z dwójką kolegów na "trójkowej" drodze Szczepańskich na Pośredniej Grani w Tatrach słowackich. Po pokonaniu około 10 metrów odpadł od ściany, a wraz z nim blok skalny, który go przygniótł" - powiedział kierownik dyżuru TOPR Roman Szadkowski.

Na miejsce wypadku poleciał śmigłowiec Horskiej Zachrannej Służby z ratownikami na pokładzie. "Według relacji słowackich kolegów, akcja nie była łatwa, ponieważ wymagała zjazdu na linie. Niestety, po dotarciu na miejsce wypadku, himalaisty nie udało się już uratować".