Rząd Hiszpanii sprowadził w sobotę z Chin na madryckie lotnisko Barajas 1,2 mln masek ochronnych w związku z koronawirusem. Ich zakup wynikał z niedoborów tych materiałów wśród pracowników szpitali i służb mundurowych - podał resort transportu, mobilności i spraw miejskich.

W sobotnim oświadczeniu opublikowanym na Twitterze ministerstwo wyjaśniło, że sprowadzone z ChRL maski ochronne trafią do personelu służby zdrowia oraz funkcjonariuszy służb mundurowych. Część ładunku zostanie skierowana także do pracowników sektora transportowego.

W sobotę przed południem hiszpańskie ministerstwo obrony ujawniło też, że z powodu niedoborów materiałów sanitarnych wysłało z Saragossy do Szanghaju samolot wojskowy po brakujące towary. Powrót z zakupionymi na chińskim rynku materiałami medyczno-ochronnymi spodziewany jest na początku przyszłego tygodnia.

W piątek po południu resort zdrowia Hiszpanii potwierdził dziennikowi “El Mundo”, że służby sanitarne tego kraju sprowadziły do kraju z Chin ponad 50 tys. testów na koronawirusa, które okazały się niezdatne do użytku. Gazeta pisze w sobotę, że pomimo nieudanego zakupu hiszpański rząd wciąż negocjuje z tym samym chińskim dostawcą zakup kolejnych materiałów do walki z koronawirusem.

Tymczasem hiszpańskie służby stale donoszą o masowych przypadkach przejęcia z rynku fałszywych produktów do dezynfekcji. Rano w sobotę policja zarekwirowała w Katalonii blisko 1,7 tys. litrów środka czyszczącego, który nie służył do mycia rąk, choć sugerowała to informacja na opakowaniu.

W sobotę przed południem hiszpańskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatniej doby liczba zgonów na Covid-19 wzrosła o 832 do 5690. W tym samym czasie odnotowano w kraju blisko 8190 nowych zakażeń koronawirusem, a łączna liczba zainfekowanych osób przekracza już 72 tys.

Po południu rząd Kraju Basków, na północy Hiszpanii, ogłosił, że w związku z nasilającą się epidemią koronawirusa i brakiem wolnych łóżek w szpitalach wydał zgodę na kierowanie pacjentów z lekkimi objawami choroby do hoteli. Szacuje się, że w całej Hiszpanii jest już ponad 20 takich placówek zamienionych na punkty medyczne, m.in. w aglomeracjach Madrytu i Barcelony.