Na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą, w 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, prezydent Izraela podziękował za przyjęcie i zaangażowanie prezydenta Dudy "we wzmocnienie dobrych relacji między Izraelem a Polską".
Jak mówił, "nic nie zastąpi obchodzenia Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu na terenie Auschwitz, tego obiektu pamięci". "Nic nie zastąpi naszej obecności tutaj, która zapewnia, że nie zapomnimy na dobre i na złe. Naród żydowski jest narodem, który pamięta" - podkreślił prezydent Izraela.
Riwlin wskazał, że "zachowanie pamięci jest fundamentem ich spuścizny, jako narodu żydowskiego". "Nie kupczymy pamięcią. Pamięć kształtuje nasz charakter narodowy i wytycza naszą drogę, jako narodu. Nakazuje nam stać tu dzisiaj, pamiętać i przypominać" - mówił.
"Pamiętamy, że Polska i naród polski są ofiarami, ofiarami II wojny światowej. Pamiętamy ponad milion Żydów, którzy zostali zgładzeni w Auschwitz" - powiedział prezydent Izraela. Pamiętamy też - podkreślił - o tysiącach Romów i Sinti i tysiącach pomordowanych Polaków.
"Pamiętamy, że to Niemcy nazistowskie zainicjowały, zaplanowały i wykonały ludobójstwo na narodzie żydowskim w Polsce, jak również w innych miejscach" - kontynuował prezydent Izraela. Zaznaczył, że "to ten naród ponosi pełną odpowiedzialność za swoje czyny".
Naród ten - powiedział prezydent Izraela - "otrzymał znaczącą pomoc w swoich morderczych czynach w całej Europie". "I to postępowanie, ta postawa również wymaga wzięcia za nią odpowiedzialności" - zaznaczył. "Zawsze będziemy pamiętać, czcić i cenić bohaterstwo Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, wśród których było tysiące Polaków, ponad 7 tysięcy Polaków, którzy narażali życie swoje i swoich rodzin, aby ratować Żydów" - powiedział prezydent Izraela.