Pomoc przybyła przy pomocy dwóch samolotów C-17 Sił Powietrznych USA z bazy Homestead Air Reserve na Florydzie. Przesyłka zawierała żywność oraz lekarstwa.
- Ludzie w Wenezueli głodują. W szpitalach nie ma leków. Młodzi ludzie są wtrącani do więzienia bez powodu. To wszystko efekty rządów Maduro i jego reżimu – powiedział Mark Green, administrator narodowej agencji Stanów Zjednoczonych na rzecz międzynarodowego rozwoju.
Tymczasowy prezydent Wenezueli Juan Guido na wystąpieniu w stolicy Wenezueli Caracas wezwał swoich rodaków, by wsparli wysiłki na rzecz dostarczenia pomocy.
- Wciąż mają czelność zaprzeczać istnieniu kryzysu humanitarnego. Zaprzeczają czemuś, co przeżywają Wenezuelczycy – powiedział.
Przywódca Zgromadzenia Narodowego zachęcał obywateli do podróży na granicę z Kolumbią i wywierania presji na rząd Maduro. Nie jest jasne, w jaki sposób pomoc humanitarna ma zostać przetransportowana do Wenezueli. Wojsko wspierające Maduro, zablokowało przejście graniczne na moście w Tienditas.