Drużyna Białorusi kierowana przez prezydenta kraju Alaksandra Łukaszenkę zdobyła pierwsze miejsce w Bożonarodzeniowym Turnieju Miłośników Hokeja w Mińsku. W poniedziałkowym finale Białoruś pokonała Rosję 8:5.

Drużynę Białorusi poprowadził Alaksandr Łukaszenka, który wprawdzie nie został uhonorowany żadną nagrodą, ale komentator transmitującej mecz telewizji państwowej kilkakrotnie zaliczył go do najlepszych graczy turnieju.

Chociaż Łukaszenka wychodził na lód tylko od czasu do czasu, walczył skutecznie, zaliczając udane asysty i strzelając bramki. W czasie meczu finałowego strzelił jednego gola.

Na meczu na mińskim lodowisku Czyżowka-Arena obecni byli niemal wszyscy ministrowie, najważniejsi urzędnicy administracji prezydenta i przedstawiciele władz Mińska.

„To jedyny turniej na świecie, w którym białoruski hokej nie ma sobie równych” – napisał redaktor naczelny Radia Swaboda Walancin Żdanko w felietonie na temat imprezy. Portal Naviny.by wypomniał z kolei, że do drużyny Łukaszenki włączono kilku zawodowych hokeistów.

Trzecie miejsce w turnieju zajęła Finlandia, która w walce o brąz pokonała drużynę Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Równolegle z Turniejem Bożonarodzeniowym odbywał się konkurs młodzieżowy Złota Szajba (Złoty Krążek), w którym zwyciężyły Mińskie Gryfony - drużyna Koli Łukaszenki, 14-letniego syna prezydenta Białorusi.

Był to XV Turniej Bożonarodzeniowy zorganizowany w białoruskiej stolicy. Drużyna Białorusi zdobywała pierwsze miejsce 12 razy. Trzykrotnie wygrała go Rosja.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)