Dwie kobiety zginęły na przejściu dla pieszych w Toruniu w sobotni wieczór. Trwa śledztwo w tej sprawie. Sprawca wypadku był trzeźwy – poinformowała PAP w niedzielę oficer prasowy KMP w Toruniu podinsp. Wioletta Dąbrowska.

Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych na ul. Grudziądzkiej. W dwie przechodzące przez jezdnię kobiety – 52-letnią matkę i w jej 18-letnią córkę uderzyło kierowane przez 26-latka osobowe BMW.

"Kobiety zostały przewiezione w sobotni wieczór do szpitala, ale po godzinie zmarły w wyniku odniesionych obrażeń. Kierowca został zatrzymany. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi czynności w tej sprawie" – powiedziała PAP w niedzielę podinsp. Dąbrowska.

Dodała, że mężczyzna był trzeźwy, ale policja pobrała od niego krew do dalszych badań toksykologicznych. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

"Nie wiemy jeszcze, z jaką prędkością jechał kierowca" – dodała Dąbrowska. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że była ona znaczna. BMW miało poważne uszkodzenia. W miejscu zdarzenia, przy ul. Grudziądzkiej, płoną znicze.

To kolejny taki wypadek w Toruniu. Poprzedni, w którym na pasach zginęły dwie osoby przechodzące przez jezdnie, wydarzył się 1 stycznia. Wówczas sprawcą był taksówkarz. W październiku sąd pierwszej instancji wymierzył mu 2,5 roku więzienia. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski