Jeszcze przed Bożym Narodzeniem możliwa jest konwencja Zjednoczonej Prawicy - powiedział w środę wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Odnosząc się do wyjazdowego posiedzenia klubu PiS, poinformował, że będzie ono służyło m.in. ustaleniu celów legislacyjnych na przyszły rok.

Wicemarszałek Senatu pytany był na antenie radia RDC, czego można spodziewać się po wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS. Jak poinformował szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, odbędzie się ono w piątek i w sobotę.

"Takie spotkania odbywają się raz na kilka miesięcy, gdzie w spokojnej atmosferze, z dala od kamer telewizyjnych, od tej bieganiny w Sejmie, możemy przez dwa dni porozmawiać o kwestiach strategicznych, podsumować, co się udało zrobić i czego nie udało się zrobić w mijającym roku i jakie powinniśmy mieć cele legislacyjne (...) na kolejny rok" - powiedział Bielan.

W rozmowie padło pytanie, czy obozowi rządzącemu potrzebny jest "nowy impuls polityczny". Jak wskazał prowadzący, mówi się o "pewnego rodzaju spotkaniu, konwencji", na którym miałaby być wyznaczone "nowe cele".

Wicemarszałek Senatu powiedział, że koniec listopada i początek grudnia miały być politycznie czasem "refleksji nad przebiegiem kampanii samorządowej" i "przygotowań strategicznych przed rokiem wyborów europejskich i sejmowych".

"Ale mimo wszystko wydaje mi się, że moglibyśmy być nieco bardziej aktywni i te wydarzenia, konwencja - o której pan powiedział - rządu i ewentualna konwencja Zjednoczonej Prawicy, taka partyjna, jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia, będą temu służyć" - podkreślił Bielan.

Mówiąc o terminie konwencji, zastrzegł, że na pewno nie będzie to w "ostatnich dniach przed Bożym Narodzeniem". "Bo wtedy Polacy tradycyjnie myślą już tylko i wyłącznie o przygotowaniach do świąt" - podkreślił. (PAP)