Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zaprzeczył w czwartek jakoby Wenezuela finansowała karawanę migrantów, głównie obywateli Hondurasu, zmierzającą w kierunku USA. Zarzut taki postawił w środę wiceprezydent USA Mike Pence.

Wiceprezydent USA Mike Pence podczas konferencji zorganizowanej pod patronatem The Washington Post stwierdził: "Prezydent Hondurasu powiedział mi, że (karawana) została zorganizowana przez grupy lewicowe z Hondurasu, sfinansowana przez Wenezuelę, i wysłana na północ, aby rzucić wyzwanie naszej suwerenności i naszej granicy".

Prezydent Wenezueli określił wiceprezydenta USA, Mike'a Pence mianem "szalony" i stwierdził, że to, co Pence powiedział "po pierwsze powoduje śmiech, po drugie - zmartwienie, ponieważ już się zaczyna imperialistyczna paranoja" oskarżania "o wszystko, co im się przydarza".

Karawana, która wyruszyła z San Pedro Sula (Honduras) w kierunku USA 13 października, liczy obecnie, według szacunków ONZ, ponad 7 tys. osób.

Grupa reporterów AP towarzysząca karawanie potwierdza, że migrantów stale przybywa; pochodzą oni głównie z Hondurasu, ale jest też wiele osób z Gwatemali, Salwadoru i Nikaragui.

Prezydent Donald Trump zagroził wcześniej w poniedziałek na Twitterze, że wstrzyma lub ograniczy pomoc finansową dla tych krajów Ameryki Środkowej, z których pochodzą migranci zamierzający dotrzeć do USA. Napisał również, że zaalarmował wojsko i straż graniczną.