Wprowadzamy zasadę w państwie, że nie ma równych i równiejszych wobec prawa; wczoraj senator PiS, dzisiaj poseł PO - powiedział w czwartek wiceszef MS Patryk Jaki odnosząc się do informacji o podejrzeniach korupcyjnych wobec polityków: PiS Stanisława Koguta oraz PO Stanisława Gawłowskiego.

Prokuratura Krajowa poinformowała w czwartek, że zachodniopomorscy prokuratorzy, przy udziale funkcjonariuszy CBA, przystąpili rano do przeszukania mieszkania posła PO Stanisława Gawłowskiego. Ma ono związek z podejrzeniem przyjęcia łapówek.

Z kolei we wtorek CBA zatrzymało pięć osób podejrzewanych o korupcję w tym, m.in. syna senatora PiS Stanisława Koguta - Grzegorza, który jest wiceprezesem zarządu małopolskiej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym; prezesem tej fundacji jest senator Kogut. Prokuratura chce postawić zarzuty również senatorowi Kogutowi, który już sam zrzekł się immunitetu chroniącego parlamentarzystę; w styczniu w Senacie rozpatrzony ma być wniosek prokuratury o zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora.

Jaki, pytany w czwartek w radiu RMF FM o te sprawy ocenił, że wszyscy muszą być równi wobec prawa. "Wprowadzamy zasadę w państwie, że nie ma równych i równiejszych. Wczoraj senator PiS, dzisiaj poseł PO; wszyscy muszą się nauczyć, że polskie pastwo istnieje naprawdę, a nie teoretycznie" - powiedział.

Dopytywany czy nie obawia się zarzutów, że działania CBA wobec polityków opozycji mają charakter polityczny wiceszef MS odparł, że o ich podjęciu decyduje prokuratura. "+Pisowska+ prokuratura dosięga też +pisowskich+ działaczy" - dodał Jaki. (PAP)

autor: Maciej Zubel