W Gdańsku coraz więcej osób jest zainteresowanych działalnością na rzecz innych ludzi. Wolontariat cały czas się rozwija, a najbardziej aktywni są ludzie młodzi, studenci i seniorzy - poinformowało Regionalne Centrum Wolontariatu.

Podczas konferencji prasowej we wtorek z okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza podano, że według badania opinii społecznej, przeprowadzonego w 2016 r. na terenie Gdańska, 64,2 proc. pytanych zadeklarowało, że świadczy nieodpłatną pomoc innym osobom spoza rodziny. Z badań w całym kraju wynika, że ok. 18 proc. społeczeństwa działa w ramach wolontariatu przy różnych organizacjach pozarządowych i stowarzyszeniach, a 40 proc. Polaków jest aktywnych społecznie w ramach tzw. wolontariatu nieformalnego.

Agnieszka Buczyńska, prezes Regionalnego Centrum Wolontariatu w Gdańsku, oceniła podczas konferencji, że „Gdańsk jest miastem dość wyjątkowym w kraju”. "Wolontariat cały czas się rozwija a najbardziej aktywni są ludzie młodzi, studenci i seniorzy" - dodała. „Ta codzienna solidarność, czyli to, że chcemy być współodpowiedzialni za miasto, w którym żyjemy i za ludzi, z którymi żyjemy, jest czymś wyjątkowym” - mówiła.

Poinformowała, że tylko przez Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku rocznie +przewija się+ ok. 4-5 tys. wolontariuszy. Zauważyła, że odsetek ponad 60 proc. gdańszczan oznacza, że jest to ok. 200 tys. osób aktywnych na rzecz innych ludzi.

Jak dodała, "dla każdej liczby chętnych osób znajdzie się zajęcie wolontariackie, bo potrzeb w Gdańsku jest dużo". Poinformowała, że od 2013 r. w Gdańsku ponad 4 tys. seniorów-wolontariuszy zrealizowało prawie 300 inicjatyw oddolnych. "To jest projekt wyjątkowy w skali kraju" – dodała. "Wolontariat jest dobrym sposobem dla każdego, aby się rozwijać" - przekonywała.

Wolontariat jest dla każdego, dla osoby zapracowanej i mającej dużo czasu, bo możliwości są bardzo różne;, wolontariuszem można być np. w niedzielne popołudnie przez trzy godziny, ale można być i przez pięć godzin w tygodniu przez rok, pomagając np. dzieciom w odrabianiu lekcji" – tłumaczyła.

Kierownik referatu współpracy lokalnej i innowacji społecznych Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Magdalena Skiba podkreśliła podczas konferencji, że "miasto wspiera wolontariat, bo aktywni mieszkańcy są +solą+ tego miasta". "Są nam potrzebni, bo to oni budują kapitał społeczny, pozwalają rozwijać się lokalnym społecznościom" – przekonywała. Poinformowała, że w mieście budowany jest gdański model rozwoju wolontariatu,

Reprezentująca gdańskich wolontariuszy Beata Ptasińska podkreśliła, że "wolontariusze nie są przez nikogo wykorzystywani i wbrew pozorom zyskują więcej niż mogą dać". "Są wolontariusze, którzy pracują po to, żeby podbudować swoją samoocenę, albo chcą pracować na rzecz środowiska, w którym żyją, a dla niektórych motywacją są drobne upominki, koszulki, gadżety" – tłumaczyła.

Zauważyła, że młodzi ludzie dzięki wolontariatowi mogą zyskać ogromne doświadczenie i umiejętności, które dziś na rynku pracy są doceniane, np. umiejętność pracy w grupie. Uważa, że wolontariuszem może stać się każdy. "Pracuję zawodowo, mam rodzinę i cieszę się, że mogę brać udział w różnych typach wolontariatu i polecam to każdemu, bo to daje ogromną pozytywną energię do życia i działania dalej"- przekonywała Ptasińska.

Prezes Fundacji Hospicyjnej Anna Janowicz podkreśliła, że Fundacja Hospicyjna może podziękować setkom a może nawet tysiącom wolontariuszy z nią współpracujących. Powiedziała, że fundacja korzysta zarówno z wolontariatu akcyjnego, w którym biorą udział wszyscy, od przedszkolaka przez studentów po seniorów, jak i z wolontariatu opiekuńczego, polegającego na bezpośrednim towarzyszeniu podopiecznym hospicjum stacjonarnego i domowego.

Zastrzegła, że wolontariat opiekuńczy jest dla osób dorosłych, dla których wcześniej organizowane są szkolenia przygotowujące do opieki nad osobami chorymi. "Dla seniorów wolontariat staje się przestrzenią, gdzie po przejściu na emeryturę mogą być znowu aktywni, potrzebni i dzielić się swoim doświadczeniem życiowym"- argumentowała.

Promocja wolontariatu jest jednym z celów trwającego do piątku Gdańskiego Tygodnia Wolontariatu. Agnieszka Buczyńska przekonuje, że wolontariat może to być sposobem na integrację dla tych, którzy przyjeżdżają z innych miast czy państw i chcą żyć w Gdańsku, poznać nowych ludzi, poczuć, że to jest też ich miasto.

Poradziła, że jeśli ktoś chce rozpocząć taką działalność, to powinien najpierw sprawdzić się w wolontariacie akcyjnym, np. na rzecz działań kulturalnych, sportowych czy w hospicjum. "Wolontariat jest transakcją wymienną (…) poświęcamy czas i umiejętności, a dostajemy bardzo często satysfakcję, poczucie, że jesteśmy potrzebni, mogliśmy poznać fajnych ludzi, nauczyliśmy się czegoś nowego" - przekonywała.

Podczas Gdańskiego Tygodnia Wolontariatu na środę zaplanowano w czterech dzielnicach Gdańska mobilne centrum wolontariatu seniorów, w czwartek w ECS odbędzie się konferencja "Wolontariat jako narzędzie integracji dla nowych mieszkańców Gdańska". Wcześniej odbyły się spotkania na temat wolontariatu pracowniczego i szkolnego.

We wtorek, w dniu Międzynarodowego Dnia Wolontariusza ulicą Długa przeszła parada, którą zakończyła uroczystość nadania Neptunowi tytułu Honorowego Wolontariusza Miasta. Posąg Neptuna został ubrany w zieloną koszulkę gdańskiego wolontariusza. (PAP)

Autor: Bożena Leszczyńska