UE nie mogła podpisać jednego z dokumentów o współpracy handlowej z Chinami w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku - poinformował rzecznik Komisji Europejskiej Daniel Rosario. Wyjaśnił, że nie było w nim odniesień do stosowania równych zasad wobec firm z Chin i UE.

Rosario podkreślił, że Unia Europejska wspiera takie projekty, jak chińska inicjatywa Pasa i Szlaku (zwana też inicjatywą Jednego Pasa, Jednego Szlaku), która ma się przyczynić do wzrostu gospodarczego w rejonie euroazjatyckim. Zaznaczył, że na zakończonym w poniedziałek szczycie, jaki odbył się w tej sprawie w Pekinie, Unia brała udział w uzgadnianiu przez przywódców najważniejszego dokumentu na tym spotkaniu, zawierającego odniesienia do kwestii handlowych i inwestycyjnych.

Rzecznik przyznał jednak, że strona unijna nie mogła podpisać jednego oświadczenia, dotyczącego promocji współpracy handlowej w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku. Dokument ministerialny zaproponowała strona chińska.

"Niestety, Unia Europejska i uczestniczące w szczycie kraje członkowskie nie mogły go (oświadczenia) poprzeć, ponieważ nie było możliwe potwierdzenie naszego wspólnego zobowiązania w sprawie międzynarodowych regulacji handlowych, a także stosowania równych zasad wobec wszystkich firm" - powiedział. Dodał, że również proces opracowania tego dokumentu nie pozwalał na wypracowanie kompleksowych rozwiązań i porozumienia.

Wcześniej o tym samym dokumencie wspomniał wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Jyrki Katainen, który w wypowiedzi cytowanej przez agencję Reutera zaznaczył, że UE go nie podpisze. "Jako Komisja Europejska, która ma mandat, która ma zdolność negocjowania w imieniu państw członkowskich w sprawach handlowych, nie dostaliśmy możliwości negocjowania tekstu" - oświadczył Katainen.

Wiceszef KE dodał jednocześnie, że nie jest to problemem. "Wydarzenie, które zorganizowały tutaj chińskie władze oraz wzajemne zrozumienie tego, co powinno zostać zrobione, jest bardzo pozytywne" - ocenił.

Reuters zauważa, że niektórzy zachodni dyplomaci wyrażali obawy, że szczyt i inicjatywa Pasa i Szlaku mogą być próbą promowania chińskich wpływów na świecie. Wyrażano także obawy co do poziomu transparencji i dostępu zagranicznych firm do tego projektu.

Dziennik "South China Morning Post" pisał w piątek, że europejscy dyplomaci nadal próbują zrozumieć sposób działania chińskiego planu.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)