„Nigdy nie wszedłem do polityki. Nigdy nie byłem politykiem. Byłbym na pewno bardzo dobrym politykiem, ale mnie to nie ciągnęło” – dodawał.
Pytany o udział w sobotnim Marszu Wolności przyznał, że ma z tym pewien problem.
„To jest dla mnie pewien problem, bo jestem sędzią konstytucyjnym w stanie spoczynku” – powiedział.
Apelował jednak do Polaków, by wzięli udział w tym wydarzeniu.
Były Prezes TK ustosunkował się także do przygotowanej dla RMF FM opinii naukowców UJ ws. zmian w ustawie o KRS.
- W pełni się pod nią podpisuję - przyznał.
Pytany, czy jest w reformie coś dobrego, były prezes Trybunału Konstytucyjnego stwierdził, że „absolutnie nie”.
„To jest język i zmiany z 1983-84 roku, kiedy tym samym językiem chcieli ponownie podporządkować sobie, jakby zamykając w ogóle to, co się udało przyjąć w 1981 roku, na przykład pozycje prezesów sądów - wtedy to były wojewódzkie i rejonowe, dzisiaj rejonowe, okręgowe i apelacyjne. To, co chce zrobić pan Ziobro, jest czymś kompletnie niesłychanym. To jest absolutnie przeciwko samej idei trójpodziału władzy” – ocenił Rzepliński.