Przestrzeganie rozejmu jest warunkiem postępu procesu uregulowania konfliktu – powiedział w środę w Mińsku specjalny przedstawiciel OBWE w grupie kontaktowej ds. konfliktu na Ukrainie Martin Sajdik. Poinformował również o postępie rozmów ws. uwalniania jeńców.

"Wydarzenia z 23 kwietnia (śmierć obserwatora OBWE w obwodzie ługańskim - PAP) dowodzą, że warunkiem postępu procesu pokojowego jest bezwarunkowe i pełne przestrzeganie zawieszenia broni, wycofanie ciężkiego sprzętu i rozminowanie (terenu), do czego nieustannie wzywa trójstronna grupa kontaktowa" – powiedział w środę po zakończeniu obrad grupy kontaktowej Sajdik, cytowany przez agencję BiełTA.

Jak mówił, w środę podjęto ustalenia w sprawie uwolnienia osób przetrzymywanych przez obie strony konfliktu. Uzgodniono sposób weryfikacji deklaracji osób, które po wyjściu na wolność chciałyby pozostać na terytorium, na którym były więzione. "Cieszę się, że dzisiaj uzgodniono te procedury i ten mechanizm powinien wkrótce zadziałać" – powiedział Sajdik.

23 kwietnia w wybuchu samochodu Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE na wschodniej Ukrainie zginął obywatel Stanów Zjednoczonych. Pojazd OBWE wybuchł po najechaniu na minę w miejscowości Pryszyb w powiecie słowianoserbskim w centralnej części obwodu ługańskiego. Teren ten kontrolowany jest przez separatystów z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Pryszyb leży w odległości 2 km od linii podziału w Donbasie, za którą znajdują się ukraińskie siły rządowe.

Trójstronna grupa kontaktowa, regularnie spotykająca się w białoruskiej stolicy, składa się z przedstawicieli Ukrainy, Rosji i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Dodatkowo w jej spotkaniach uczestniczą przedstawiciele separatystów kontrolujących niektóre powiaty obwodów donieckiego i ługańskiego. Kolejne spotkanie grupy zaplanowano na 15 maja.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)