Wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata otrzymał we wtorek Chorwat, który próbował nielegalnie przetransportować przez Węgry do Austrii imigrantów – poinformował rzecznik sądu w Peczu na południu Węgier.

Według sądu skazany umówił się z innym Chorwatem i z obywatelem Serbii, że wspólnie przewiozą do Austrii imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Węgier.

Mężczyzna 7 kwietnia 2016 r. wjechał samochodem żony na Węgry, by zabrać sześciu nielegalnych imigrantów z Afryki w pobliżu chorwackiej granicy. Ci zostali jednak złapani na gorącym uczynku przez węgierską policję. Widząc policjantów, skazany zawrócił i oddalił się z dużą prędkością. Zatrzymał się w podwórzu w miejscowości Ilocska przy chorwackiej granicy, gdzie wyrzucił telefon komórkowy. Został jednak złapany.

W 2015 roku przez terytorium Węgier przebiegała tzw. bałkańska trasa uchodźców do Unii Europejskiej. Zanim jesienią Węgry wzniosły wzdłuż granicy z Serbią i Chorwacją ogrodzenie w celu ich zatrzymania, na teren kraju przedostało się ponad 378 tys. migrantów.

Zbudowanie ogrodzenia radykalnie zmniejszyło napływ imigrantów z kierunku Bałkanów, choć pewna ich liczba nadal przedostaje się przez granicę.

W połowie ubiegłego roku Węgry wzmocniły też ochronę granicy. Imigranci zatrzymani w pasie 8 km od granicy z Serbią i Chorwacją są transportowani do najbliższego przejścia znajdującego się w ogrodzeniu granicznym i kierowani do strefy przejściowej.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)