Zakład Ubezpieczeń Społecznych udostępnił informacje z rejestru umów o dzieło za 2023 r. (szczegółowo opisywaliśmy je w DGP 47/2024 w tekście „Ubywa umów o dzieło”). Lektura tego dokumentu prowadzi do ciekawych wniosków, przeczy on bowiem tezom niektórych polityków oraz działaczy związkowych o umowach śmieciowych.
Co do zasady umowy o dzieło nie podlegają obowiązkowym składkom na ubezpieczenia społeczne. Pracując na takiej podstawie, nie odkłada się na swoją emerytalną przyszłość. W 2023 r., zgodnie z podanymi przez ZUS informacjami, zawarto (i zgłoszono do ZUS) ponad 1,6 mln umów o dzieło. Było to nieco mniej (o ponad 80 tys.) niż w 2022 r.
Wcale nie tak dużo
W Polsce mamy ponad 16 mln ubezpieczonych. Jeśli zestawimy to z liczbą 1,6 mln umów o dzieło, można by uznać, że liczba nieubezpieczonych jest równa aż jednej dziesiątej osób objętych ubezpieczeniami. To byłby zauważalny procent. Jednak, jak również wynika z danych, w 2023 r. zwykle jedna osoba miała więcej niż jedną umowę o dzieło. W rezultacie liczba osób świadczących pracę na takiej podstawie nie przekroczyła pułapu 350 tys. To w mojej ocenie nie jest duża skala. Te dane nie dają podstaw do twierdzenia, że umowy o dzieło są w naszym kraju nadużywane.
Z danych z rejestru wynika, że w 2023 r. najwięcej takich kontraktów zostało zawartych w marcu, kwietniu i maju. Podobnie zresztą było w latach poprzednich. Również październik jest miesiącem zwiększonego zainteresowania umowami o dzieło w naszym kraju. Świadczy to o ich wykorzystywaniu do prac sezonowych, ale niekoniecznie w polu. W ciągu 2023 r. nieco częściej umowy o dzieło były zawierane z mężczyznami – stanowili oni 52,21 proc. wykonawców. Co czwarty wykonawca to osoba w wieku 30–39 lat – było ich 84,1 tys. Umowy zawierano najczęściej na jeden lub osiem dni.
Najczęściej takie kontrakty dotyczyły kwestii informacyjnych i komunikacyjnych, działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej, a także tej związanej z kulturą, rozrywką i rekreacją.
Mało cudzoziemców
Co ciekawe, jedynie 6,69 proc. zawartych umów o dzieło stanowiły te z cudzoziemcami. Razem w 2023 r. było prawie 23,1 tys. takich kontraktów, z czego, jak można się łatwo domyślić, najwięcej z obywatelami Ukrainy i Białorusi. Razem podpisali oni ponad 61 proc. wszystkich umów o dzieło zawartych z cudzoziemcami w Polsce w 2023 r. Inne narodowości miały stanowczo mniejszy udział. Stosunkowo niewielka liczba kontraktów z cudzoziemcami pokazuje, że także w ich przypadku ta forma zatrudnienia nie jest nadużywana.
Najczęściej z umów o dzieło w 2023 r. korzystano w województwie mazowieckim (stanowiły ponad 25 proc. w skali Polski), a także na Śląsku i w Małopolsce. Natomiast najrzadziej takie kontrakty zawierano w województwach opolskim oraz świętokrzyskim (poniżej 2 proc. wszystkich umów). ©℗