- Mniejsza liczba zezwoleń na pracę i oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy nie wynika oczywiście z mniejszej liczby cudzoziemców w Polsce. Ta różnica matematyczna jest wynikiem wprowadzenia nowych możliwości w zakresie legalizacji, np. powiadomień dla obywateli Ukrainy - wyjaśnia Przemysław Ciszek, C&C Kancelaria Prawna Ciszek.
Od połowy marca br. pracodawcy mogą bowiem powierzać pracę Ukraińcom na podstawie powiadomień. Ta nowa forma zatrudnienia została wprowadzona z uwagi na wojnę tzw. specustawą ukraińską (Dz.U. z 2022 r. poz. 583 ze zm.). Wystarczy, że pracodawca w ciągu 14 dni za pomocą strony internetowej (praca.gov.pl) powiadomi urząd o podjęciu pracy przez cudzoziemca. Jak wylicza MRiPS, do tej pory zatrudnienie na podstawie powiadomień podjęło 426,7 tys. osób. Jest to procedura nie tylko znacznie prostsza niż zezwolenia i oświadczenia, gdzie należy spełnić więcej formalności, a na zgodę czeka się nawet kilka miesięcy, lecz także tańsza. W przypadku powiadomień pracodawca nie musi ponosić żadnych opłat za złożenie wniosku. Tymczasem za zezwolenie płaci się 50-100 zł, a za zarejestrowanie oświadczenia - 100 zł.
Problemem jest to, że na podstawie powiadomień można zatrudniać tylko obywateli Ukrainy. W przypadku innych narodowości pracodawcy skazani są na bardziej zbiurokratyzowane i czasochłonne ścieżki legalizacji zatrudnienia cudzoziemców.
Eksperci wskazują też inne powody spadającej liczby wniosków o zezwolenia i oświadczenia.
- To również efekt zwiększenia liczby przypadków, w których zmiana warunków pracy nie wymaga wydania nowego dokumentu (np. zwiększenie liczby godzin pracy, zmiana pracodawcy itp., itd.) - wyjaśnia Przemysław Ciszek. ©℗
ikona lupy />
Michał Wysłocki właściciel firmy doradczej Wysłocki Immigration Law Services / Materiały prasowe
OPINIA
Pracujących cudzoziemców nie ubywa
Mniejsza liczba oświadczeń izezwoleń na pracę dla cudzoziemców wynika zkilku czynników. Największy wpływ ma tu wprowadzona specustawą opomocy obywatelom Ukrainy możliwość powierzenia pracy wszystkim legalnie przebywającym wPolsce Ukraińcom bez uzyskiwania zezwolenia na pracę czy oświadczenia opowierzeniu wykonywania pracy. Wystarczy, że pracodawca powiadomi urząd pracy, że powierzył pracę cudzoziemcowi. Skutkiem wojny wUkrainie jest także zmniejszenie liczby migrujących do Polski obywateli Rosji. Wobec problemów zuzyskaniem przez nich wiz niecelowe jest legalizowanie ich pracy wPolsce, ato znajduje odzwierciedlenie wstatystyce.
Nie bez znaczenia jest także nowelizacja przepisów, która weszła wżycia 29 stycznia br. Wydłużono wtedy z6 do 24 miesięcy możliwość powierzenia pracy cudzoziemcowi na podstawie oświadczenia. Wzwiązku ztym oświadczeń będzie się rejestrowało mniej, co zobaczymy najpewniej dopiero wstatystykach za cały 2022 r., ale już teraz wpływa to na mniejszą liczbę wydawanych zezwoleń na pracę. Oświadczenie ważne przez dwa lata wpraktyce zastąpiło wwielu przypadkach zezwolenie na pracę, które może być ważne niewiele dłużej, bo maksymalnie przez trzy lata.
Ponadto wciąż obowiązują przepisy tarczy antykryzysowej działającej od ponad dwóch lat wzwiązku zepidemią koronawirusa. Na ich podstawie wszystkie zezwolenia ioświadczenia, których ważność kończyła się wczasie epidemii lub kończy się wobecnie obowiązującym stanie zagrożenia epidemicznego, zmocy ustawy zachowują ważność, ito aż do 30 dni liczonych od momentu, wktórym oba te stany zostaną wPolsce odwołane. Wpraktyce wPolsce pracuje więc wielu cudzoziemców (nie tylko obywateli Ukrainy), których pracę legalizowano jeszcze w2020 r. iod tamtej pory nie było potrzeby uzyskiwania przez nich nowych dokumentów.
ikona lupy />
Coraz mniej zezwoleń i oświadczeń / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe