Poparła go cała opozycja. W efekcie do systemu pomocy rodzinie wprowadzono, nie wiadomo czemu, czwarte kryterium dochodowe. Jest wyższe niż pozostałe, aby ze świadczeń korzystało więcej osób. Nie mam nic przeciwko temu, aby państwo z moich podatków pomagało osobom w gorszej sytuacji. Ale działania te powinny być spójne i przemyślane. Tak, aby się nie okazało, że wychowując czworo swoich dzieci, muszę jeszcze utrzymywać dzieci nieźle radzących sobie sąsiadów.