Śledczy z Białostockiego oddziału IPN szukali w gdańskiej Radzie Miasta wzoru podpisu Lacha Wałęsy potrzebnego do badań grafologicznych. Białostocki IPN sprawdza, czy znalezione w ubiegłym roku w willi zmarłego generała Kiszczaka lojalki mogły należeć do byłego prezydenta. Wałęsa nie zgodził się na przekazanie próbek swojego pisma. Teraz śledczy będą się przyglądać jego podpisom złożonym w gdańskich księgach kondolencyjnych.

.

Trwa ładowanie wpisu