Izrael nie zgodzi się na tymczasowe zawieszenie broni z Hamasem, dopóki nie zostanie zwolnionych ponad 240 zakładników, pojmanych przez to ugrupowanie podczas ataku 7 października – oznajmił w piątek premier Izraela Benjamin Netanjahu.

"Izrael odmawia tymczasowego zawieszenia broni, które nie będzie obejmować powrotu naszych zakładników" – oświadczył Netanjahu w przemówieniu telewizyjnym.

Premier przemawiał wkrótce po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, który naciskał na Izrael, by ogłosił tymczasową przerwę w ofensywie w celu poprawy warunków humanitarnych w Strefie Grazy. Apelował też o zwiększenie pomocy humanitarnej .

Tymczasem Izrael zalecił w piątek swym obywatelom, by nie wyjeżdżali za granicę, uzasadniając to "znacznym wzrostem antysemityzmu" na świecie od ataku Hamasu na Izrael 7 października. (PAP)

mw/ zm/