Robimy, co w naszej mocy, żeby doprowadzić do ewakuacji naszych rodaków ze Strefy Gazy; niestety cały czas jest to uniemożliwiane - mówi "Faktowi" wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w opublikowanym w czwartek artykule.

Według Jabłońskiego Izrael "powołuje się na sytuację wojenną", a Hamas "utrudnia ewakuację, bo chce zachować ludzi na terenach, które kontroluje". "Nie przestaniemy jednak działać, żeby nasi rodacy bezpiecznie się ewakuowali" - mówi wiceszef MSZ.

Fakt przypomina, że do Izraela wkrótce wybiera się zasiadająca w polsko-izraelskiej grupie parlamentarnej posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. W rozmowie z gazetą Żukowska powiedziała, że chce odwiedzić miejsca dotknięte atakami Hamasu, porozmawiać z władzami miast i przewodniczącymi kibuców, z których porwano ludzi. "Wśród zakładników porwanych przez Hamas są obywatele Polski, tak samo w Strefie Gazy są nasi rodacy, więc trzeba działać" - powiedziała gazecie posłanka Lewicy.

Jabłoński, jak podaje gazeta, nie udzielił "Faktowi" odpowiedzi na pytania dotyczące rzekomych polskich zakładników.(PAP)

oprac. Piotr Celej

wni/ maak/