Rosję czeka w przyszłości więcej ataków dronami niesprecyzowanego pochodzenia oraz więcej konfliktów społecznych – oznajmił Mychajlo Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, odnosząc się do kolejnego ataku dronów na Moskwę w nocy z poniedziałku na wtorek

„Moskwa w trybie przyspieszonym przyzwyczaja się do pełnoskalowej wojny, która wkrótce ostatecznie przejdzie na terytorium +autora wojny+, aby ściągnąć z niego wszystkie długi. Wszystko, co będzie odbywać się w Rosji, to obiektywny proces historyczny. Więcej nieokreślonych dronów, więcej zniszczenia, więcej konfliktów społecznych, więcej wojny” – oświadczył Podolak na platformie X, dawnym Twitterze. (https://tinyurl.com/zk23mtvt)

O ataku dronów poinformowała ukraińska agencja UNIAN. Według władz rosyjskiej stolicy - jak pisze UNIAN - kilka dronów miało zostać zestrzelonych, ale jeden uderzył w centrum biznesowe Moskwa-City, uszkadzając fasadę na poziomie 16. piętra. Ten sam budynek został trafiony podczas poprzedniego ataku w nocy z soboty na niedzielę.

Tymczasem doradca rosyjskiego ministra gospodarki, cytowany przez agencję Reutera, poinformował, że pracownicy resortu pracują zdalnie w związku z atakami dronów. (PAP)

mw/ ap/