Prawdopodobieństwo ataku terrorystycznego w Holandii znacznie wzrosło w ostatnich miesiącach, ocenia w najnowszym raporcie Pieter-Jaap Aalbersberg, Krajowy Koordynatorr ds. Zwalczania Terroryzmu i Bezpieczeństwa (NCTV). Zdaniem służb powodem jest m.in. podarcie Koranu przez działacza antyislamskiej Pegidy.

„Pojawia się coraz więcej sygnałów, że organizacje dżihadystów przygotowują się do przeprowadzenia ataków terrorystycznych w Europie. Grupy te wyraźnie wymieniają Holandię jako cel” – czytamy w raporcie koordynatora.

Edwin Wagensveld, przywódca antyislamskiej grupy Pegida, w ostatnich miesiącach czterokrotnie podarł Koran. Pierwszy raz zrobił to w Hadze, następnie w ratuszu w Amsterdamie oraz podczas demonstracji w Utrechcie i Leiden. Akcja Pegidy doprowadziła do kontrmanifestacji muzułmanów w Holandii. Media informowały o gniewnych reakcjach w Pakistanie, Turcji oraz Indonezji.

NCTV przypomina, że afgański oddział Państwa Islamskiego w opublikowanym pod koniec lutego 2023 roku filmie groził „niewiernym”, szczególnie koncentrując się na Holandii. Wymieniał również holenderskiego lidera Pegidy. „Anglojęzyczny magazyn ISIS opublikował plakat z flagami holenderską i szwedzką oraz wezwaniem do przeprowadzania ataków m.in. na sklepy, funkcjonariuszy policji i koncerty muzyczne” – czytamy w raporcie.

Według Aalbersberga wielu zwolenników ISIS mieszka m.in. w Holandii. „Oni zamierzają przeprowadzić ataki w Europie. Co więcej, ISIS jest w stanie wysyłać ludzi do Europy i wspierać na odległość swoich zwolenników w przygotowywaniu ataków” – ocenia koordynator. Jego zdaniem zagrożenie pochodzi głównie ze struktur ISIS w Syrii i Afganistanie oraz powiązanych z nimi sieci w Turcji.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

apa/ tebe/