Sąd na Ukrainie wydał pierwszy wyrok za organizację rosyjskiego pseudoreferendum na południu kraju i skazał na pięć lat więzienia członkinię powołanej przez Rosjan komisji wyborczej w obwodzie chersońskim - podała w poniedziałek agencja Interfax-Ukraina.
Agencja poinformowała o wyroku powołując się na materiały Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Nie podano, gdzie i kiedy odbył się proces.
SBU oświadczyła, że mieszkanka rejonu (powiatu) berysławskiego została zatrzymana w październiku 2022 roku. "Uwzględniając współpracę ze śledztwem sąd skazał ją na pięć lat pozbawienia wolności" - poinformowały służby. Według śledczych kobieta dobrowolnie dołączyła do administracji okupacyjnej. Wykonywała "zadanie Moskwy dotyczące organizacji nielegalnego referendum" na terenach okupowanych. Kobieta sporządzała wykazy nazywane przez Rosjan "listami wyborców", prowadziła agitację na rzecz Rosji i osobiście obchodziła domy z kartami do głosowania.
"Sąd na podstawie materiałów SBU uznał ją za winną działalności kolaboracyjnej" - oświadczyły służby. Skazana otrzymała również zakaz zasiadania w organach władzy i udziału w organizacji wyborów na okres 10 lat.
Pod koniec września 2022 roku w części obwodów chersońskiego i zaporoskiego na południu Ukrainy, a także na okupowanych przez Rosjan terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie kraju, odbyły się nielegalne pseudoreferenda sankcjonujące przyłączenie tych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym m.in. wszystkie kraje członkowskie UE i NATO. (PAP)