Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w środowym wystąpieniu w Bundestagu zaapelował o stworzenie programu na wzór planu Marshalla, który pomógłby w odbudowie Ukrainy. Zadeklarował też poparcie Niemiec dla przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do członkostwa w UE.

„Podobnie jak zniszczona wojną Europa, dziś Ukraina potrzebuje planu odbudowy na wzór planu Marshalla. Rozmiar zniszczeń jest ogromny” – przekonywał kanclerz, który w zeszłym tygodniu osobiście odwiedził m.in. zniszczone przedmieście Kijowa – Irpień.

Przypomniał, że od początku rosyjskiej agresji „Unia Europejska zorganizowała już miliardowe fundusze” na pomoc Ukrainie. „Będziemy jednak potrzebować o wiele więcej miliardów euro i dolarów na odbudowę, i to w nadchodzących latach. Jest to możliwe (do osiągnięcia) tylko wspólnymi siłami” – dodał Scholz. Poinformował, że w ramach obecnego przewodnictwa Niemiec w grupie krajów G7 Berlin planuje zwołanie międzynarodowej konferencji ekspertów w sprawie pomocy Ukrainie.

Scholz przekazał też, że przed zbliżającym się szczytem UE zabiegał o „szerokie poparcie dla oficjalnego ogłoszenia Ukrainy kandydatem do członkostwa w UE”. Zapewnił, że „zrobi wszystko, aby wszystkie 27 krajów członkowskich powiedziało tak”. Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej spotkają się w Brukseli w najbliższy czwartek i piątek.

Kanclerz Niemiec poinformował także, że podczas wizyty w Kijowie porozumiał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, premierem Włoch Mario Draghim i prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem, że zaakceptują status kandydata w przypadku Ukrainy i sąsiadującej z nią Mołdawii. Ponadto „UE musi wreszcie dać zielone światło dla negocjacji akcesyjnych z Albanią i Macedonią Północną” – podkreślił.