Izraelskie rakiety uderzyły na południe od stolicy Syrii, Damaszku, powodując straty materialne, ale nie było ofiar - poinformowała w poniedziałek późnym wieczorem oficjalna syryjska agencja prasowa SANA, powołując się na źródła wojskowe.

Korespondent francuskiej agencji AFP w Syrii potwierdził, że w Damaszku było słychać wieczorem silne eksplozje.

"Izraelski wróg rozpoczął ataki z okupowanych syryjskich Wzgórz Golan na cele na południe od Damaszku" - podała SANA. Agencja dodała, że syryjska obrona przeciwlotnicza przechwyciła większość izraelskich pocisków.

Od początku wojny w Syrii w 2011 roku Izrael przeprowadził setki nalotów na swojego sąsiada, celując w pozycje armii syryjskiej, sił irańskich i libańskiego Hezbollahu.

Izrael rzadko komentuje swoje ataki w Syrii, ale podkreśla, że nie pozwoli na rozszerzenie wpływów Iranu w tym kraju. (PAP)