Węgry nadal sprzeciwiają się jakimkolwiek sankcjom na import rosyjskiego gazu i ropy - przekazał w poniedziałek rzecznik rządu Zoltan Kovacs.

"Stanowisko Węgier dotyczące jakiegokolwiek embarga na gaz i ropę nie zmieniło się: nie popieramy go" - napisał Kovacs w odpowiedzi na zapytanie agencji Reutera.

W połowie kwietnia węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto poinformował, że Węgry nie poprą sankcji obejmujących ropę i gaz. Jak argumentował, ważnym aspektem bezpieczeństwa kraju jest bezpieczeństwo energetyczne, a obecny rząd robi wszystko, aby Węgrzy nie musieli płacić ceny za "wojnę między Ukrainą a Rosją".

Unia Europejska ma zaproponować stopniowy zakaz importu rosyjskiej ropy w ramach nowego pakietu sankcji, który ma być omawiany w tym tygodniu - podaje dziennik "Guardian". Zdaniem polskiej minister klimatu Anny Moskwy sankcje na rosyjski gaz oprócz Węgier hamują także Austria i Niemcy.(PAP)