Wstępnie uzgodniliśmy z Rosjanami korytarz humanitarny, którym w środę będzie mogła ewakuować się ludność oblężonego Mariupola na południu Ukrainy - poinformowała w środę rano wicepremier Iryna Wereszczuk. Mer miasta Wadym Bojczenko liczy, że w środę uda się wywieźć 6 tys. osób.

"Udało się nam wstępnie uzgodnić korytarz humanitarny dla kobiet, dzieci i ludzi starszych" – napisała Wereszczuk w Telegramie. "Mamy nadzieję, że w środę uda nam się wywieźć z Mariupola 6 tys. osób" - przekazał z kolei Bojczenko, cytowany przez agencję Reutera. Dodał, że do ewakuacji zostanie użytych 90 autobusów. Według Bojczenki w mieście pozostało ok. 100 tys. cywilów, a "dziesiątki tysięcy" zginęły.

Mieszkańcy Mariupola powinni się zebrać w środę o godzinie 14 w wyznaczonym miejscu na rogu ulic Taganroskiej i 130. Dywizji Taganroskiej - doprecyzowała Wereszczuk.

Zaplanowana trasa ewakuacji przebiega z Mariupola do Manhusza, Berdiańska, Tokmaku, Orichiwa, Zaporoża.

Wicepremier zaznaczyła, że w Mariupolu panuje "katastroficzna sytuacja humanitarna".

Mariupol w obwodzie donieckim nad Morzem Azowskim jest od tygodni w rosyjskim oblężeniu, a sytuacja cywilów jest tam dramatyczna. Rosjanie kontrolują już niemal całe miasto, ale siły ukraińskie trzymają jeszcze ostatni przyczółek obrony w zakładach Azowstal.