Kishida oświadczył, że rozważone zostaną dalsze kroki, jeśli sytuacja ulegnie pogorszeniu.
Rosyjski prezydent Władimir Putin wydał w poniedziałek dekret uznający niepodległości samozwańczych "republik ludowych" w ukraińskim Donbasie.
We wtorek Kreml zdecydował się na wysłanie rosyjskich "sił pokojowych" do separatystycznych republik.
Reakcją na to posunięcie było nałożenie przez USA i ich zachodnich sojuszników szeregu sankcji na przedstawicieli rosyjskich elit i rosyjskie instytucje.(PAP)